Przez cały 2020 rok na polskich drogach doszło do ponad 22 tysięcy wypadków, w których 25 tysięcy osób zostało poszkodowanych. Służby drogowe przerzucają się odpowiedzialnością za te zdarzenia. Jedni twierdzą, że to przez fatalne drogi, inni natomiast, że to przez zły stan pojazdów. Choć jest w tym ziarno prawdy, to w większości przypadków, wina leży po stronie kierowców. Brawurowa i nieodpowiedzialna jazda skutkuje często tragediami – których dałoby się uniknąć, gdybyśmy pamiętali o podstawowych kwestiach. Jakie są więc najczęstsze przyczyny kolizji?

Niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu przed nami

Stojąc w korku, śpiesząc się czy też wyjeżdżając z parkingu, często nie zachowujemy odpowiedniej odległości. Nie mamy przez to możliwości szybkiego zareagowania na manewr drugiego kierowcy. Jeśli sytuacja wydarza się na parkingu, konsekwencjami może być w najlepszym wypadku niegroźna stłuczka – na autostradzie jednak zniszczenia będą większe. Wystarczy jedynie zmniejszyć nieznacznie prędkość, aby nie było trzeba później dzwonić po pomoc drogową.

Niedostosowanie prędkości do warunków na drodze

To kolejna z najczęstszych przyczyn wypadków. Jako kierowcy, często przeceniamy swoje możliwości w warunkach trudnych do jazdy. Musimy zapamiętać, że podczas deszczu lub gdy śnieg leży na ulicy, o wypadek jest bardzo łatwo.

Prędkość ma jednak różne oblicza – i nie musi oznaczać jedynie wskazówki na liczniku. Wymuszając pierwszeństwo, często myślimy „na pewno zdążę” – i zazwyczaj nam się nie udaje. Taki manewr może kosztować nie tylko wysokość opłaty za naprawę pojazdu i lawetę, ale nawet ludzkie życie.

Nie da się ukryć, że awarie również mają wpływ na wypadki

Zazwyczaj jednak wina nadal leży po stronie kierowcy, bo większość zniszczeń wynika z zaniedbania. Nawet drobne usterki – chociażby układu hamulcowego – mogą przerodzić się w poważne awarie, które na drodze ekspresowej są tragiczne w skutkach. Kierowca w sytuacji awarii hamulców ma oczywiście możliwość wytracania prędkości i hamowania silnikiem, ale  - jak zostało już wspomniane – nie zachowując odpowiedniej odległości, hamowanie odbędzie się na bagażniku innego samochodu.

Co zrobić, gdy już dojdzie do kolizji?

Zapobieganie kolizjom to jedno, ale czasem wydarzy się ona nie z naszej winy. Wtedy warto skorzystać z fachowej pomocy firmy Autopomoc. Profesjonaliści zajmują się holowaniem i naprawami bezpośrednio na miejscu zdarzenia. Niezależnie, czy dojdzie jedynie do awarii, czy do kolizji, przez całą dobę możemy zadzwonić do wyżej wymienionej firmy po pomoc.