Większość gleb w Polsce ma kwaśny odczyn. Odpowiedzialne są za to skały naniesione przez lodowce tysiące lat temu. Do zakwaszenia podłoża przyczynia się również jego intensywne użytkowanie. Zahamowanie tego niekorzystnego procesu stanowi duże wyzwanie dla rolników. Pomocne jest wapnowanie gleby. Jakie korzyści się z tym wiążą?

Żyzna gleba, czyli jaka?

Żyzność gleby zależy od  jej parametrów fizycznych, chemicznych i biologicznych. Podłoże musi być bogate w składniki pokarmowe, które zapewnią stabilny wzrost roślinom. Ziemia uprawna powinna być też odpowiednio wilgotna i lekka, tak by umożliwić korzeniom swobodną wymianę gazową. Rośliny uprawiane w zakwaszonej glebie gorzej przyswajają składniki odżywcze, a w szczególności pierwiastki takie jak fosfor, molibden czy magnez.

Ponadto w ich tkankach częściej magazynują się substancje, które mają negatywny wpływ na zdrowie ludzi i zwierząt. Mowa tu zwłaszcza o metalach ciężkich i glinie ruchomym. Zakwaszone podłoże nie stanowi dobrego schronienia dla mikroorganizmów takich jak dżdżownice. Ma też gorszą strukturę niż dobrze użyźniona gleba. Zakwaszanie się gleb jest zjawiskiem naturalnym i typowym dla klimatu przejściowego. Rozwiązaniem tego problemu jest wapnowanie.

Zalety wapnowania gleb

Jak informuje pan Arnold Lapczyk, którego firma świadczy usługi rolnicze i transportowe – wapnowanie gleby można wykonać wczesną wiosną. Typ wapna dobiera się odpowiednio do rodzaju gleby oraz gatunku roślin, którymi będzie ona obsadzona. Przy glebach ciężkich i gliniastych stosuje się zwykle wapno tlenkowe, natomiast jeśli podłoże jest lekkie i piaszczyste – węglanowe.

Wapnowanie gleby powoduje jej zobojętnienie. Dzieje się tak, ponieważ nawóz wapniowy reaguje z ziemią, co skutkuje neutralizacją kwaśnego odczynu. Zabieg przyczynia się do zwiększenia plonów w danym roku uprawnym, co w oczywisty sposób przekłada się na korzyści finansowe. Nie jest to jednak jego jedyna zaleta. Wapnowanie gleby daje długofalowe efekty, poprawiając żyzność podłoża. Mimo to należy korzystać z niego w sposób racjonalny, ponieważ nadmierna podaż nawozu wapniowego może przynieść rolnikowi więcej szkody niż pożytku.

Na wapniowanie gleby najlepiej reagują rośliny takie jak: kukurydza, buraki, groch siewny, lucerna, koniczyna, pszenica, jęczmień i rzepak. Taka praktyka zalecana jest również w przypadku żyta, lnu, ziemniaków i owsa. Nie każdy rolnik dysponuje sprzętem i nawozem, by samodzielnie wysiać wapno. Warto wówczas skorzystać z usług firm, które się w tym specjalizują.