Wielu rodziców, chcąc spełnić marzenie dziecka o posiadaniu zwierzęcia, decyduje się na zakup świnki morskiej. Sympatyczna kawia domowa wydaje się łatwa w hodowli i tania w utrzymaniu. Tymczasem gryzoń ten zaliczany jest do zwierząt egzotycznych wymagających szczególnej troski. Jakie warunki należy zapewnić śwince morskiej?

Stadność świnek morskich

Na samym wstępie należy zaznaczyć, że świnki morskie to zwierzęta stadne, w związku z czym nie powinny być hodowane w odosobnieniu. Jeśli decydujemy się na przyjęcie pod swój dach tych przeuroczych gryzoni, musimy kupić lub zaadoptować co najmniej dwóch osobników tej samej płci. Tworzenie par i rozmnażanie kawii domowych możliwe jest tylko wtedy, kiedy prowadzimy zarejestrowaną hodowlę. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy samiec został wcześniej poddany kastracji, lub samiczka - sterylizacji.

Wówczas możemy opiekować się parą świnek różnej płci bez obaw, że lada moment pojawi się potomstwo. Relacje między tymi gryzoniami opierają się na dominacji. Zwykle jedna świnka przewodzi stadu, a reszta stara się do niej dostosować. Podobne zachowania świnki będą przejawiać w duecie. Kawia hodowana w pojedynkę czuje się samotna, jest osowiała, więcej je i częściej choruje. W niektórych państwach europejskich (Niemcy, Szwajcaria) nie kupimy pojedynczej świnki morskiej.

Jaką klatkę wybrać dla świnki morskiej?

Świnki morskie potrzebują sporej przestrzeni do życia. Dwóm osobnikom należy zapewnić klatkę o wielkości co najmniej 120 x 60 cm. To naprawdę spora konstrukcja, dlatego też warto upewnić się, że mamy na nią miejsce w domu. Niedopuszczalne jest trzymanie kawii w akwariach czy terrariach. Szklane ściany nie zapewnią zwierzętom dobrej wentylacji. Co powinno znaleźć się na wyposażeniu klatki? Na początek wspomnijmy o podłożu. Dobrze sprawdzą się miękkie, odpylone trociny. Wielu hodowców ceni sobie również połączenie żwirku dla kota i maty łazienkowej. W sprzedaży dostępne są też drybedy, lecz ich czyszczenie bywa uciążliwe.

Ponadto w klatce musimy zamontować poidło (byle nie szklane). Przyda się drewniany domek lub namiot dla gryzoni, w którym świnki będą mogły zaznać chwili samotności. Kawie domowe uwielbiają polarowe kocyki, hamaki czy poduszki. Pamiętajmy tylko, by prać je regularnie. Poza tym będziemy musieli zainwestować w miskę na zioła, suchy pokarm oraz paśnik na siano. Niektórzy wkładają do klatki kuwetę, choć trudno przekonać świnki, by załatwiały się tylko w jej obrębie.

Co je świnka morska?

Podstawą diety świnki morskiej jest wysokiej jakości siano. Nie może go zabraknąć w codziennym jadłospisie. W zasadzie porcja siana przez cały czas powinna znajdować się w paśniku. Należy też zaopatrzyć się w pokarm dla świnek morskich. Tylko że nie może to być najtańsza karma, w której dominują ziarna, ponieważ… kawia domowa nie jest ziarnojadem. Wśród polecanych przez specjalistów marek znajdują się:

  • Versele Laga Nature Cavia,
  • Versele Laga Cavia Complete,
  • Brit Animals Guinea Pig,
  • Science Selective Balanced Giunea Pig Food.

Oprócz wyżej opisanych produktów świnkom morskim można serwować ususzone zioła (np. mniszek lekarski, babka lancetowata, krwawnik) oraz świeże, surowe warzywa i owoce w umiarkowanych ilościach. Gryzonie te przepadają wręcz za:

  • selerem naciowym,
  • natką pietruszki, bazylią, koperkiem, miętą,
  • burakami,
  • marchewką,
  • jabłkiem,
  • cykorią,
  • zielonym ogórkiem,
  • pomidorami,
  • arbuzem,
  • truskawkami.

Świnkom morskim nie podajemy natomiast chleba, sałaty, korzenia pietruszki, bulwy selera, ziemniaków i owoców, które zawierają dużo cukru. Nie zaleca się też kupowania kolb i wapienek dla gryzoni.

Opieka weterynaryjna

Świnki morskie, tak jak każdy inny pupil, chorują i potrzebują specjalistycznej opieki weterynaryjnej. Przynajmniej raz w roku powinniśmy udać się z nimi na kontrolę do weterynarza specjalizującego się w zwierzętach egzotycznych. Wbrew pozorom niełatwo go znaleźć. Jak informuje specjalista z Przychodni weterynaryjnej w Chorzowie – lekarz od psów i kotów może nie posiadać pełnej i aktualnej wiedzy na temat pielęgnacji świnek morskich, co grozi postawieniem nietrafnej diagnozy lub zastosowaniem nieodpowiedniej dla małego pacjenta metody leczenia.

Jej skutki mogą być opłakane. Wiele świnek morskich odchodzi po przyjęciu złej dawki leku zaleconego przez niedoświadczonego weterynarza. Trzeba też dodać, że terapia chorej świnki kosztuje, często nawet więcej niż w przypadku psa lub kota. Zwierzęta te są bardzo delikatne i wrażliwe. Nie można powierzyć całkowitej opieki nad nimi małemu dziecku. Zabawa z gryzoniem oraz wszelkie inne czynności powinny odbywać się w obecności osoby dorosłej.