Nadżerki mogą pojawić się u kobiet dojrzałych płciowo w każdym wieku. Te niegroźne zmiany chorobowe mogą być efektem przebytej infekcji bakteryjnej, wirusowej czy grzybicznej. Nadżerka ma postać ubytku nabłonka. W tym artykule dowiesz się, na czym polega i jak przebiega leczenie nadżerek metodą krioterapii oraz dlaczego warto zdecydować się na jego wykonanie w doświadczonym gabinecie ginekologicznym Beaty Makowskiej.

Czym jest nadżerka i jakie mogą być jej objawy?

Nadżerki występują w pochwowej części szyjki macicy i są dość powszechny problemem, dotyczącym kobiet dojrzałych płciowo w każdym wieku -  zarówno tych, które już rodziły, jak i nie. W większej ilości przypadków nadżerka nie daje żadnych niepokojących objawów i jest wykrywana podczas rutynowego badania w gabinecie ginekologicznym. Jednakże może zdarzyć się, że kobieta odczuwa ból w podbrzuszu lub pojawiają się obfite, nieprzyjemnie pachnące upławy lub krwawienie po stosunku. W takiej sytuacji, nie wolno bagatelizować objawów i zgłosić się na badanie do lekarza ginekologa, jak Beata Makowska, która używając wziernika oceni stan szyjki macicy i wykona badanie cytologiczne, aby wykluczyć raka szyjki macicy. Jest to bardzo ważne, gdyż tylko leczenie nadżerek metodą krioterapii można podjąć po uprzednim wykluczeniu zachorowania na chorobę nowotworową.

W przypadku gdy zostanie u nas zdiagnozowana nadżerka, nie powinniśmy zbyt długo zwlekać, tylko zdecydować się na usunięcie nadżerki. Jeżeli tego nie zrobimy, to nadżerka może rozwinąć się nawet do stanu przedrakowego. Jest to możliwe na trzy sposoby: wcześniej wspomniane leczenie poprzez krioterapię oraz elektrokoagulację (wykorzystującą prąd o odpowiednio dobranym natężeniu) oraz fotokoagulację (oddziaływanie promieniowaniem podczerwonym). Powszechnie uważa się, że kriokoagulacja nadżerki jest najlepszą metodą leczenia dla kobiet, które jeszcze nie rodziły, gdyż nie powoduje problemów z miesiączkowaniem oraz nie pozostawia po sobie blizn, które wpływają na utratę przez szyjkę macicy naturalnej elastyczności, co w czasie porodu mogłoby powodować trudności z rozwieraniem i skracaniem szyjki.

Na czym polega zabieg krioterapii?

Krioterapia, inaczej nazywana kriokoagulacją polega na wymrażaniu ciekłym, sprężonym azotem o temperaturze -195 stopni chorobowo zmienionych miejsc nabłonka na szyjce macicy. Zabieg trwa bardzo krótko czyli około 3-5 minut, jest bezbolesny dla pacjentki i nie wymaga stosowania znieczulenia. Wymrożone komórki nabłonka przez okres około 2-3 tygodni są samoistnie usuwane z organizmu, a w ich miejsce nabłonek regeneruje się. Zabieg krioterapii  nie wymaga pobytu w szpitalu i można go przeprowadzić w doświadczonym gabinecie ginekologicznym Beaty Makowskiej z Gdańska. Zabieg jest bezpieczny, ale wymaga pewnej ręki i doświadczenia ginekologa, gdyż zbyt głębokie wymrożenie może powodować szkodliwe skutki uboczne.

Należy pamiętać, że po zabiegu będzie dochodziło do obfitych, wodnistych upławów i na czas gojenia się rany powinno się zachować wstrzemięźliwość seksualną. Oprócz tego, nie powinno się zażywać długich kąpieli oraz używać tamponów. Po zabiegu przez krótki czas można odczuwać dyskomfort i pieczenie rany, ale zazwyczaj przemijają one szybko. Podsumowując, zabieg zamrażania nadżerki ma bardzo wiele zalet i warto przeprowadzić go w gabinecie Beaty Makowskiej. Specjalista ma świetnie podejście do pacjentek i dba o ich komfort oraz dobre samopoczucie podczas wizyty. Co więcej, gabinet ten zajmuje się również prowadzeniem ciąży, wykonywaniem USG, diagnostyką niepłodności i zaburzeń hormonalnych, profilaktyką szyjki macicy, leczeniem schorzeń okresu menopauzy oraz indywidualnym dobieranie rodzajów antykoncepcji.