Dane GUS są jednoznaczne. W Polsce żyje 7,5 miliona singli, czyli już 20% Polaków wybiera życie w pojedynkę. I nie ma w tym absolutnie nic złego, oczywiście pod warunkiem, że życie bez życiowego partnera jest świadomym i samodzielnym wyborem. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy samotność jest wymuszona przez niemożność znalezienie drugiej połówki albo notorycznym wybieraniem partnerów, którzy ranią, są przemocowi  lub uzależnieni. Czy takiej sytuacji można zaradzić? Czy można z tym „coś” zrobić? Terapeuta odpowiada.

Od czego zacząć poszukiwanie partnera do dobrego związku?

Terapeuta z Kontakt gabinetu Psychoterapii i Psychoedukacji odpowiada, że należy zacząć od siebie. Żeby wejść w dobry związek, przede wszystkim należy sprawdzić, dlaczego pomimo prób i starań to się nie udaje. Dlaczego albo nie budujemy związków w ogóle, albo wybieramy relacje toksyczne, raniące i niszczące. Jak to zrobić? Jedną z ważnych możliwości jest pomoc psychoterapeutyczna. To może być kontakt konsultacyjny pomocny w rozeznaniu własnych trudności emocjonalnych, to może być  Psychoterapia indywidualna, która ma na celu ogólną poprawę jakości życia. Jeśli nastrój pacjenta jest obniżony przez samotność, to celem terapii jest znalezienie jej powodu i przepracowanie traum, które do niej doprowadziły.

Co może przeszkadzać budowaniu dobrego związku?

To, co rzutuje na dorosłe życie emocjonalne i umiejętność tworzenia relacji, to wzorce, które każdy wynosi z domu rodzinnego. Jeśli w dzieciństwie dostaliśmy odpowiednią ilość uwagi, miłości i poczucia bezpieczeństwa, to budowanie dobrego związku będzie dla nas naturalne. Niestety, nie zawsze tak jest. Zdarza się, że w domu ważniejszy niż dziecko jest alkohol, rodzice stosują przemoc, a dziecko zmuszone jest do szybszego dorastania. To wszystko sprawia, że nawiązanie relacji w dorosłym życiu będzie dużo trudniejsze, ale nie niemożliwe.

Na czym polega psychoterapia?

To niełatwa, ale dając szansę na zmianę droga prowadząca do samopoznania.. Żeby to osiągnąć, pacjent prowadzony przez terapeutę, szuka źródła traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Przypomnienie i uświadomienie sobie tego, co było krzywdzące i raniące pozwala pozostawić za sobą bolesną przeszłość, wybaczyć i budować lepszą przyszłość.

Warto jeszcze podkreślić, że psychoterapia nie zawsze jest łatwa. Rolą terapeuty jest skonfrontowanie pacjenta z rzeczywistością, a ta często jest trudna do zaakceptowania. Ponadto, zmiany nigdy nie są łatwe, a żeby zmienić swoje życie, potrzebna jest zmiana wewnątrz. To wymaga siły i samozaparcia. Jednak jak trudna i bolesna nie byłaby psychoterapia, to warto ją podjąć. Nie tylko po to, żeby zbudować dobry związek, ale przede wszystkim dla samego siebie.