Występowanie choroby próchnicowej jest powszechnym problemem zdrowotnym polskiego społeczeństwa. Przyzwyczailiśmy się do tego tak bardzo, że leczenie podejmujemy głównie wtedy, gdy zniszczony przez próchnicę ząb, zaczyna boleć. Wówczas jest już za późno na profilaktykę, trzeba wdrożyć leczenie kanałowe, nazywane inaczej endodontycznym. Dentystka Ewa Rakowska, właścicielka gabinetu stomatologicznego w Słupsku, wykonuje takie zabiegi na co dzień. Jaki jest ich cel?
Jakie są wskazania do leczenia kanałowego?
Głównym wskazaniem do leczenia kanałowego zębów jest zaawansowana choroba próchnicowa. Początkowo zmiany w szkliwie, spowodowane przez bakterie, ograniczone są do twardych tkanek zęba i nie powodują dolegliwości bólowych. Dlatego też większość pacjentów je ignoruje. Kiedy zaś bakterie zainfekują miazgę zęba, czyli silnie unerwioną tkankę, dochodzi do powstania bolesnego obrzęku, który skłania pacjentów do szukania pomocy u specjalisty.
Kolejnymi wskazaniami do leczenia endodontycznego są: mechaniczny uraz zęba oraz nieudane leczenie kanałowe wykonane wcześniej. W tym przypadku nie ma odwrotu – zabieg trzeba jak najszybciej powtórzyć. Gabinet stomatologiczny Ewy Rakowskiej specjalizuje się w stomatologii zachowawczej. Nadrzędnym celem leczenia kanałowego jest bowiem zachowanie chorego zęba, ponieważ każdy ząb ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia całej jamy ustnej. Zęby stanowią podparcie dla tkanek budujących twarz i umożliwiają optymalne rozdrabnianie pokarmów.
Na czym polega leczenie endodontyczne?
Pacjenci, którzy dowiadują się o konieczności leczenia kanałowego zębów, najczęściej reagują na tę wieść niepokojem lub nawet paniką. Dzieje się tak, gdyż wspomniana wyżej metoda terapii przez lata uznawana była za bolesną i obarczoną dużym ryzykiem niepowodzenia. Dziś, dzięki prężnemu rozwojowi medycyny, leczenie endodontyczne można przeprowadzić bezboleśnie i podczas jednej wizyty w gabinecie stomatologicznym. Jak to się odbywa?
Najpierw trzeba wykonać zdjęcie RTG zębów, które ułatwi dentyście zaplanowanie zabiegu. Wykonuje się go w znieczuleniu miejscowym – tradycyjnym bądź komputerowym, które oferowane jest przez nowoczesne placówki. Zabieg rozpoczyna się od otwarcia komory zęba i oczyszczenia jej ze zmienionej zapalnie miazgi. Potem przychodzi czas na chemiczno-mechaniczne opracowanie kanałów zębowych. Stomatolog musi je poszerzyć, oczyścić i zdezynfekować, a na koniec szczelnie wypełnić.
Wypełnia się również komorę zęba, by nie wpadały do niej resztki jedzenia. Wypełnienie to powszechnie nazywa się plombą. Jeśli pacjent ma takie życzenie, zniszczoną koronę zęba można odbudować za pomocą uzupełnień protetycznych, które do złudzenia przypominają naturalny ząb.
