Soczewki kontaktowe są stosunkowo nowym wyrobem medycznym. Stąd ich popularność jest znacznie mniejsza, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych okularów. Brak wiedzy na temat budowy i zasad prawidłowego użytkowania oraz pielęgnacja soczewek kontaktowych sprawia, że wciąż na ich temat krąży wiele mitów. Większość z nich nie ma jednak odzwierciedlenia w faktach.

Mity związane z zakładaniem i komfortem użytkowania soczewek kontaktowych

Jednym z najczęściej powielanych mitów jest twierdzenie, jakoby zakładanie soczewek kontaktowych powodowało ból. Nic bardziej mylnego. Przy prawidłowym korzystaniu nie dotyka się dłońmi gałki ocznej. Ponadto przed zakupem pierwszych szkieł kontaktowych optyk lub okulista dokładnie instruuje pacjenta, w jaki sposób powinien prawidłowo obchodzić się z produktem. Dzięki temu unika się przypadkowego podrażnienia oka palcem czy przedostania się na nie drobnych zanieczyszczeń.

Nie jest również prawdą, że soczewki samoczynnie spadają z oka. Nowoczesne szkła kontaktowe są miękkie. Ponadto optyk lub okulista dobiera takie, których średnica jest odpowiednia do wielkości gałki ocznej pacjenta. Dzięki temu z powodzeniem można je stosować nawet podczas aktywności ruchowej.

Wiele osób obawia się korzystać z tej nowoczesnej formy korekcji wad wzroku, obawiając się uciążliwego uczucia podrażnienia oka. Jeszcze do niedawna produkowane soczewki hydrożelowe ograniczały dostęp tlenu do oka, co nadmiernie je wysuszało, potęgując nieprzyjemne doznanie obecności ciała obcego pod powiekami. Obecnie dostępne są szkła hydrożelowo-silikonowe, dzięki którym problem ten został całkowicie wyeliminowany - zapewniają prawidłowy przepływ tlenu i nie powodują nadmiernego wysuszania rogówki.

Mity dotyczące ostrości widzenia zapewnianej przez soczewki kontaktowe

Dość często można spotkać się z twierdzeniem, że po założeniu soczewek pacjent widzi gorzej niż we wcześniej użytkowanych okularach. Może się tak zdarzyć tylko, gdy niewłaściwie pielęgnuje się szkła kontaktowe wielokrotnego użytku - wówczas mętnieją od zabrudzeń i szybciej się starzeją. Jak wyjaśniają optycy z salonu optycznego Okularis w Inowrocławiu -  przy prawidłowym i regularnym ich dezynfekowaniu i czyszczeniu zapewniają lepszą ostrość obrazu niż okulary. Dlaczego tak się dzieje? Soczewki kontaktowe przylegają bezpośrednio do rogówki, co zapewnia zdecydowanie lepsze widzenie obwodowe.  Poza tym dzięki takiemu ułożeniu nie pokrywają się parą ani kroplami deszczu.

Mitem jest także, jakoby osoby cierpiące na astygmatyzm czy prezbiopię nie mogły korzystać ze szkieł kontaktowych. Dla nich przeznaczone są odpowiednie soczewki, które jeszcze kilka lat temu nie były produkowane.

Mity na temat negatywnego wpływu soczewek na zdrowie oczu

Jednym z mitów dotyczących negatywnego wpływu soczewek na oczy jest twierdzenie, że szkła kontaktowe mogą przesunąć się na tył gałki ocznej podczas mrugania lub drzemki. Jest to fizycznie niemożliwe ze względu na budowę oka. Mogą one przesunąć się pod powiekę, ale nigdy dalej, ponieważ znajduje się tam naturalna bariera.

Obawy rodzi również powielane twierdzenie, że soczewki nadmiernie wysuszają oko, doprowadzając do stanów zapalnych. Jak już wspomniano - soczewki hydrożelowo-silikonowe przepuszczają do rogówki odpowiednią ilość tlenu, co zapobiega nadmiernej utracie wody. Ponadto odpowiednie czyszczenie tego wyrobu medycznego pozwala uniknąć przeniesieniu na powierzchnię oka bakterii, które mogłyby wywołać infekcję.

Niekiedy można się spotkać również z mitem o możliwości przyklejenia się soczewki do gałki ocznej. Jest to bardzo mało prawdopodobne, jeśli stosuje się szkła kontaktowe zgodnie z zaleceniami - prawidłowo zakłada i zdejmuje przed snem. W przypadku wrażenia nadmiernej suchości oka warto zastosować krople.