Koronawirus zmienił naszą rzeczywistość. Od marca 2020 roku mamy obowiązek nosić maseczki oraz znacznie ograniczone zostały formy spędzania czasu. Dodatkowo stresu dodaje nam fakt, że możemy się zarazić w każdej chwili. Niestety, objawy po których jesteśmy w stanie rozpoznać naszą ewentualną chorobę, są łudząco podobne do przeziębienia. Dlatego właśnie warto przeprowadzać testy w kierunku koronawirusa, które są aktualnie najdokładniejszą metodą określenia naszego potencjalnego zarażenia.
Rodzaje testów na SARS-CoV-2
Aktualnie najpopularniejszymi rodzajami testów są:- metoda RT-PCR,
- test antygenowy,
- badania serologiczne.
Zacznijmy jednak od pierwszego przypadku. RT-PCR przeprowadzane jest za pomocą wymazu z nosogardzieli i służy do wykrycia obecności wirusa SARS-COV-2. Test ten jest skierowany głównie do pacjentów, którzy mieli kontakt z osobą zakażoną lub mają objawy infekcji dróg oddechowych. Oczywiście, można go wykonać również na życzenie, aby sprawdzić, czy nie przechodzi się infekcji bezobjawowo. Trzeba jednak zaznaczyć, że test najwcześniej możemy wykonać około szóstej doby, po kontakcie lub pojawieniu się objawów. Wynik testu otrzymamy po maksymalnie 72 godzinach.
Test antygenowy
Przeprowadza się go zazwyczaj metodą kasetkową - co oznacza, że najszybciej poznamy wynik badania. Trzeba ten test przeprowadzić jednak podczas trwającej infekcji (w trakcie objawów). Służy on natomiast do wykrycia obecności wirusa u osób objawowych lub z otoczenia chorego. Należy jednak pamiętać, że wynik może być ujemny u osób przechodzących infekcję bezobjawowo. Nie można wtedy wykluczyć zupełnie zakaźności pacjenta.
Ostatnią możliwością jest badanie serologiczne – czyli badanie krwi. Jest ono jednak skierowane bardziej do osób, które chcą sprawdzić, czy przeszły chorobę lub w celu sprawdzenia humoralnej odpowiedzi poszczepiennej. Ujemny wynik badania nie wyklucza bowiem infekcji koronawirusa, a stwierdza tylko, że organizm nie wytworzył przeciwciał. Ten rodzaj badania powinien zostać zweryfikowany dodatkowo testem RT-PCR.