W jamie brzusznej znajdują się jedne z najważniejszych narządów w organizmie człowieka. Nic dziwnego, że również tam powstaje najwięcej chorób i schorzeń. Dlatego tak ważne jest regularne wykonywanie badania USG, które może wykluczyć wiele z nich! Dziś chcemy napisać kilka słów na temat tego, jakie dokładnie dolegliwości można w ten sposób wykryć. To jednak nie wszystko, ponieważ powiemy, gdzie można je przykładowo zrobić!

Przebieg badania USG jamy brzusznej

Samo badanie jest bezbolesne, może być nieco niekomfortowe podczas nacisku głowicy urządzenia przez lekarza na jamę brzuszną. Jednak jest to konieczne, aby dokładnie prześwietlić wszystkie narządy. USG jamy brzusznej robi się przez skórę, najpierw smarując ją specjalnym żelem, a następnie przykładając urządzenie ultrasonograficzne z sondą i wspominaną już głowicą. Lekarz przesuwa ją po całym brzuchu pacjenta, zapisując wszelkie informacje, które wyświetlają się na monitorze wraz z obrazem.

W ten sposób pacjent, ale przede wszystkim specjalista ma wgląd w organy. Badanie to może wykryć naprawdę wiele nieprawidłowości. Sprawdza się wtedy stan wątroby, pęcherzyka żółciowego, dróg żółciowych, trzustki, śledziony czy nerek. Podczas wykonywania go można także zweryfikować pęcherz moczowy, narządy rodne u kobiet, gruczoł krokowy u mężczyzn oraz duże naczynia jamy brzusznej, takie jak aorty i żyłę główną dolną.

Wskazania do wykonania USG jamy brzusznej

Badanie USG wykonuje radiolog, często także specjalista chorób wewnętrznych. Tak naprawdę każdy lekarz mający odpowiedni sprzęt i wiedzę może je przeprowadzić. Badanie zrobisz na przykład w Klinice Zdrowia Piotra Pelcera. Wskazaniem do sprawdzenia tej analizy jest między innymi ból brzucha o ostrym i przewlekłym charakterze. Warto tutaj dodać wyczuwalne palpacyjnie guzy czy podejrzenia kamicy żółciowej oraz nerkowej. Przy częstej biegunce lub wymiotach także warto zbadać jamę brzuszną poprzez USG. Jak widzisz, wskazań do zbadania narządów w tej części ciała jest naprawdę wiele.

 Do czasu odwołania pandemii COVID 19 badania spirometryczne są zawieszone