Lubimy polskie wędliny, kiełbasy i inne wyroby mięsne. Są najlepsze na świecie, ze względu na swój niepowtarzany smak, sekret tkwi w przyprawach, dodatkach i unikalnych recepturach. Dzięki procesom technologicznym, naturalnym suszonym koncentratom i ekstraktom przypraw, suszonym warzywom i owocom, możemy zajadać się najlepszymi polskimi produktami wędliniarskimi.

Doskonała jakość wyrobów.

Rzadko się zastanawiamy, dlaczego szynki, polędwice czy kiełbasy mają tak różnorodny smak. Kupujemy te, które smakują najlepiej. Tajemnica tkwi w procesie produkcji i dodatkach. Aby zapewnić wysoką oraz stałą jakość produktów firma Tompol dostarcza jelita naturalne, przyprawy i poszczególne dodatki funkcjonalne, bezpośrednio importowane od najlepszych producentów w Europie, Egipcie, Chinach, Wietnamie i Indii. Charakteryzują się one dobrą dokładnością kalibracji i doskonałą stałą jakością. Producenci wyrobów wędliniarskich stosują niekiedy stare, ale sprawdzone receptury, które pamiętają nasze babcie. Produkty są odpowiednio doprawione, dzięki temu bardzo smaczne.

Masarnie – produkcja, naturalne dodatki.

Najlepsze wędliny i kiełbasy pochodzą z małych masarni. Produkują swoje wyroby według dawnych sprawdzonych receptur. Kiełbasy i wędliny są zawsze świeże i odpowiednio doprawione. Masarnie dodają naturalne przyprawy takie jak np.: bazylia, gorczyca, gałka muszkatołowa, jałowiec, kminek, liść laurowy, majeranek, pieprz, ziele angielskie oraz susz: natkę i korzeń pietruszki, oraz seler itp. Nie stosują żadnych sztucznych konserwantów i ulepszaczy. Wyroby mają krótszą trwałość z oczywistych powodów. Swoje produkty sprzedają zarówno w masarni miejscu, jak i w wybranych sklepach.

Zakłady produkujące wędliny i kiełbasy – trwałość dodatki.

Duże zakłady produkcyjne stosują inne receptury i procesy technologiczne niż masarnie. Nie mogą sobie pozwolić, by wyroby miały krótki okres gwarancji, z uwagi na dystrybucję. Producenci wyrobów sprzedawanych na dużą skalę – masowo, dostarczają do hurtowni, a te z kolei do poszczególnych sklepów, na terenie całego kraju. Nie ma więc możliwości, żeby w przeciągu kilku dni zostały sprzedane. Klienci chcą kupić wędlinę i kiełbasę zawsze smaczną, ale przede wszystkim świeżą. Inny więc musi być proces produkcji. Producenci stosują w tym celu m.in.: glutaminian sodu, haminę-S i SQ, izoaskorbinian sodu, maltodekstrynę, mleczan sodu, peklosól i żelatynę spożywczą.

Produkcja masowa.

Duże zakłady produkcyjne stosują naturalne przyprawy: bazylię, cebulę suszoną, curry, czosnek, gałkę muszkatołową, gorczycę, pieprz, natkę pietruszki, ale i ekstrakt pieprzu, ziela angielskiego, gałki muszkatołowej, kolendry, papryki, cebuli, czosnku czy marchwi oraz proszek truskawkowy, wiśniowy, cytrynowy i proszek żurawinowy. Do produktów dodają również susz warzywny: natkę i korzeń pietruszki; marchew, cebulę itp. Zanim kupimy wyrób mięsny, drobiowy i wędliniarski, sprawdźmy etykietę. Jeśli zawiera wzmacniacze smaku, sztuczne barwniki, fosforany, sięgnijmy po inny produkt. Szkodliwe są dodatki do wędlin i mięs jak np. azotany i azotyny  -  stosowane w celu przedłużenia przydatności do spożycia i zachowaniu pięknego koloru oraz karagen, mający właściwości zagęszczające i żelujące.