"Curant" Łukasz Mroziński

Kolejne e-receptowe naciagactwo. Sprzeczne z regulaminem komunikaty, oraz prezentowanie oferty sprzeczne z rzeczywistością. Klient wchodząc na stronę jest przekonywany dużą czcionką iz kupuje recepte bądź zwolenienie. Mniejszą dopisek, ze to konsultacja. Brednie o 3 krokach w których wypelniasz ankietę, placisz i otrzymujesz receptę bądź zwolenienie. Dopiero, gdy ktos jest na tyle ostrożny by przeczytać regulamin dowie się, ze aby otrzymać recepte, trzeba przedłożyć historie choroby, wcześniejsze recepty, bądź inną dokumentację. Takie są oczywiście wymogi prawne i lekarze muszą przestrzegać wielu ograniczeń przy telemedycynie, ale malo ludzi o tym wie i opiera swoje oczekiwania na tym co przeczyta jedynie na stronie głównej i w marketingowej części strony, która wprowadza w błąd i kłamie. Nikt o tych wymogach nie informuje przed zapłaceniem i pacjent zostaje z niczym, bo wedle regulaminu konsultacja sie odbyła i zwrot nie przysługuje. Jest to haniebne żerowanie na ludzkiej niewiedzy, bądź czasami presji czasu, kiedy potrzebuje się leków na cito. Niektóre podobne strony, wprost określają w regulaminie, ze nie wystawiają recept na leki zawierające benzodiazepiny, leki opioidowe, psychotropowe, itd. Lecz w formularzu przy wyborze leków nic nie stoi na przeszkodzie, aby właśnie taki lek wybrać. Mam nadzieję, ze wkrótce zostanie ukrócona działaność takich zlodziejskoch podmiotów.