Argenta Mistica Maciej Kudajczyk

Tragiczny kontakt i brak kultury

……………

Mój partner, który jest obcokrajowcem (tak nam się akurat zdarzyło - ja Polka, on z Bałkan) chciał zamówić u AM pierścionek zaręczynowy dla mnie. Nie wiem, czego mistrz Maciej się wystraszył, ale po pierwszych kilku dniach rozmowy, w których przedstawiony został plan pierścionka i budżet (a nie był mały - to nie było "mam tu 1000zł, chcę biżuterię marzeń") przestał się odzywać. Przez TRZY MIESIĄCE, powtarzam, TRZY MIESIĄCE Argenta Mistica jedynie wyświetlał wiadomości. Nawet nie odpisywał na nie "Can we talk about this another day" czy "Sorry, but due to reasons I'm not going to make the ring". Po prostu zostawiał na przeczytanym jak obrażona nastolatka. Partner się poddał, a foch(?) (a może ksenofobia?) pana Macieja zrujnował nam plany, bo zakładaliśmy, że zamówienie albo zostanie złożone, albo w ciągu

Bardzo słaby kontakt

Długo się zastanawiałem czy napisać swoją opinie na temat firmy Argenta Mistica. Ale ten cyrk warto opisać, lekceważenie , totalne olewanie i okłamywanie klienta to motto tejże firmy. Ale zacznę od początku. Dnia 17.07 napisałem pierwsza wiadomość i po kilku dniach oczekiwania udało się finalnie zamówic pierścionek zaręczynowy . I tak 22.07. moje zamowienie zostało przyjęte i zapłaciłem zaliczkę. Pierścionek miał być gotowy na początku października. 01.10 stwierdziłem ze się przypomnę , trzy dni czekałem na odpowiedz, która brzmiała : „będzie gotowy na dniach”. I to mnie uspokoiło na tyle ze grzecznie czekałem . Dnia 12.10 kolejna wiadomość i nie dostałem żadnej odpowiedzi , znowu musiałem się przypomnieć i czekać aż do 20.10 na odpowiedz: „odlewnia się nie wyrobiła … będzie gotowy za tydzień”. Kolejne kilka dni oczekiwania i 06.11 znowu napisałem i zero odpowiedzi . 13.11 wysłałem kolejna wiadomość tym razem odpowiedz przyszła po godzinie, ze pierścionek jest praktycznie gotowy i zaraz dostanę zdjęcie , oczywiście zdjęcia nie było żadnego . Dnia 18.11 napisałem wiadomość , ze jak nie dostanę pierścionka to proszę o zwrot pieniędzy. I znowu brak jakiejkolwiek odpowiedzieć . Wtedy skontaktowałem się z uokik i po tej rozmowie żeby zaoszczędzi trochę czasu . Postanowiłem się skontaktować jeszcze raz, tym razem z żona (chyba) właściciela tej firmy i o dziwo pieniążki zostały zwrócone. Oczywiście zwrócone pieniądze nie rekompensują w żaden sposób nieudanych zaręczyn i innych kosztów poniesionych . Specjalnie zamówiłem pierścionek w lipcu żeby był gotowy w październiku a pod koniec listopada nie mogę się doczekać nawet zdjęcia. NIE POLECAM )

Długo się zastanawiałem czy napisać swoją opinie na temat firmy Argenta Mistica. Ale ten cyrk warto opisać, lekceważenie , totalne olewanie i okłamywanie klienta to motto tejże firmy. Ale zacznę od początku. Dnia 17.07. napisałem pierwsza wiadomość i po kilku dniach oczekiwania udało się finalnie zamówic pierścionek zaręczynowy . I tak 22.07. moje zamowienie zostało przyjęte i zapłaciłem zaliczkę. Pierścionek miał być gotowy na początku października. 01.10 stwierdziłem ze się przypomnę , trzy dni czekałem na odpowiedz, która brzmiała : „będzie gotowy na dniach”. I to mnie uspokoiło na tyle ze grzecznie czekałem . Dnia 12.10 kolejna wiadomość i nie dostałem żadnej odpowiedzi , znowu musiałem się przypomnieć i czekać aż do 20.10 na odpowiedz: „odlewnia się nie wyrobiła … będzie gotowy za tydzień”. Kolejne kilka dni oczekiwania i 06.11 znowu napisałem i zero odpowiedzi . 13.11 wysłałem kolejna wiadomość tym razem odpowiedz przyszła po godzinie, ze pierścionek jest praktycznie gotowy i zaraz dostanę zdjęcie , oczywiście zdjęcia nie było żadnego . Dnia 18.11 napisałem wiadomość , ze jak nie dostanę pierścionka to proszę o zwrot pieniędzy. I znowu brak jakiejkolwiek odpowiedzieć . Wtedy skontaktowałem się z uokik i po tej rozmowie żeby zaoszczędzi trochę czasu . Postanowiłem się skontaktować jeszcze raz, tym razem z żona (chyba) właściciela tej firmy i o dziwo pieniążki zostały zwrócone. Oczywiście zwrócone pieniądze nie rekompensują w żaden sposób nieudanych zaręczyn i innych kosztów poniesionych . Specjalnie zamówiłem pierścionek w lipcu żeby był gotowy w październiku a pod koniec listopada nie mogę się doczekać nawet zdjęcia. NIE POLECAM !!!

Długo zastanawiałam się nad dodaniem opinii, ponieważ miałam mieszane uczucia i nie chciałam sprawiać nikomu przykrości. Dlaczego się na nią zdecydowałam? Ponieważ pan wielki mistrz i władca pierścieni zablokował mnie na Instagramie za komentarz o braku kontaktu. Uważam to za bardzo nieprofesjonalne, szczególnie, że podobne akcje z usuwaniem komentarzy i blokowaniem mają miejsce na Facebooku. Jeśli chodzi o jakość biżuterii to mam nadzieję, że nie jest zła. Moim niewprawnym okiem oceniam ją jako "okej". Jest trochę krzywo, trochę niesymetrycznie, ale ma to urok - widać, że pierscionek jest robiony ręcznie i to doceniam. Do niedawna Argenta Mistica była dla mnie wzorem piękna i estetyki, szczytem marzeń o czym wiedział mój narzeczony decydując się na zamówienie. Czy mimo marzeń i piękna biżuterii zdecydowałabym się na ponowne zamówienie? Nie. Obecnie jest wielu rękodzielników tworzących dzieła równie piękne, a traktujących klienta poważnie. My zwracalismy się do twórcy z szacunkiem, grzecznie i przyjaźnie. W zamian otrzymaliśmy milczenie, czasem nieprzyjemne odpowiedzi i niepewność czy nie zostaliśmy oszukani. Nie wspomnę tu o kłótniach miedzy nami, zamartwianiu czy tym razem rozmiar bedzie odpowiedni czy znów czeka nas stres i oczekiwanie na jakikolwiek znak zycia ze strony pana Macieja. Tak naprawdę wystarczyłoby jedno "przepraszam, nie wyrabiam się z terminami". Krótkie wyjaśnienie, przyznanie do błędu. Niestety właściciel firmy ma czas jedynie na blokowanie, usuwanie niepochlebnych komentarzy i żalenie się, jak to ma dużo pracy (tak na poważnie, dlaczego klient ma odpowiadać za to, że ktoś bierze na siebie więcej zleceń niż może udźwignąć?). Ostateczna ocena: Jakość pierścionka: 9/10 Realizacja marzenia: 11/10 Czas oczekiwania: 2/10 Kontakt i podejście do klienta: 0/10

Korzystałem z usług pana Macieja przy wykonywaniu pierścionka zaręczynowego. Kontakt był dobry i czas realizacji mojego zamówienia miał wynieść 5 miesięcy. Po 5 miesiącach cierpliwego czekania okazało się, że potrzeba jeszcze "trochę czasu". Tu zaczyna się dramat historii, kontakt z panem Maciejem zrywał się non stop, raz oczekiwałem na odpowiedź miesiąc! (Była to dla mnie bardzo stresująca sytuacja, ze względu na rodzaj zamówienia, moje plany jak i włożone pieniądze). Terminy końcowej realizacji były przekładane kilkanaście razy. Ostatecznie pierścionek odebrałem z 5 miesięcznym opóźnieniem. W chwilach kontaktu pojawiały się pewne zgrzyty co do wykonywania pierścionka, jednak wszystko zostało wyjaśnione. Jakość zamówionego produktu jest satysfakcjonująca, jednak sama realizacja była dla mnie przeprawą przez mękę i wieloma nieprzespanymi ze stresu nocami. Wiem, że wielu klientów jest/było w podobnej sytuacji, jednak ich opinie na facebooku są usuwane